Re: Jestem rowerzystką i nie jestem nieśmiertelna.
racja. dodam tylko, że niestety rowerzyści są na przegranej w starciu z autem. a zachowują się, jakby byli nieśmiertelni. najbardziej mnie irytuje ta bezczelność i bezdenna głupota. i co mnie...
rozwiń
racja. dodam tylko, że niestety rowerzyści są na przegranej w starciu z autem. a zachowują się, jakby byli nieśmiertelni. najbardziej mnie irytuje ta bezczelność i bezdenna głupota. i co mnie rozwala-słuchawki w uszach rowerzystów.a, ostatnio widziałam nawet pana na rowerze jadącego ulicą i rozmawiającego przez telefon.no wielkie brawa. moze od razu w drugiej ręce kawka, zeby nie usnąć? żal. rowerzyści-pomyślcie o sobie, swoim zdrowiu, życiu. jak przejeżdzasz na czerwonym, to raz, dwa, może ci się uda, a za trzecim pier... cię auto i leżysz..i co?do kogo pretensje?raz ci się uda skręcić nie sygnalizując zjazdu, drugi, a za trzecim "trafi" cię auto. pytam - po co?po co tak ryzykować?uważasz się za uczestnika drogi..?stosuj sie do przepisów! we własnym interesie!
zobacz wątek