Re: Do Ani, założycielki wątku
Tu nie chodzi o "wyłączną własność samochodziarzy". Te wszelkie imprezy o których piszesz zajmują chodniki, drogi rowerowe i jezdnie w równym stopniu.
Tak długo jak będziemy oddzielnie...
rozwiń
Tu nie chodzi o "wyłączną własność samochodziarzy". Te wszelkie imprezy o których piszesz zajmują chodniki, drogi rowerowe i jezdnie w równym stopniu.
Tak długo jak będziemy oddzielnie MY i ONI bez względu na to co się pod tymi słowami kryje - tak długo nie będzie postępu. Jesteśmy razem mieszkańcami i trzeba się dogadać.
Jak idą te pochody z obrazami i to mi jako rowerzyście też uniemożliwiają przejazd. Rozumiem i szanuje ich prawo do wciskania mi na siłę raz do roku swoich poglądów. Nie lubię ich za to ale szanuje ich prawa.
Ale nie pisz, że oni zajmują przestrzeń samochodziarzy - bo ja jestem i rowerzystą i samochodziarzem i pieszym. A te imprezy zajmują całą szerokość drogi łącznie z drogami rowerowymi, chodnikami i pasami ruchu dla samochodów. Na torowiska wchodzą tylko Ci odważniejsi - kibole i Ci z kopalni :)
zobacz wątek