Odpowiadasz na:

Re: Do Ani, założycielki wątku

Rozpaczliwe rozłożenie rąk, w sytuacji, gdy się ostro hamuje przed wymuszającym samochodem to nie jest dobry pomysł. Ja stosuję rozpaczliwe wyciąganie rak do przodu zaraz po tym, jak się pożegnam z... rozwiń

Rozpaczliwe rozłożenie rąk, w sytuacji, gdy się ostro hamuje przed wymuszającym samochodem to nie jest dobry pomysł. Ja stosuję rozpaczliwe wyciąganie rak do przodu zaraz po tym, jak się pożegnam z rowerem (bo on staje, a ja nie).
Poważnie zaś czasem macham rękami, ale o podziękowaniu zawsze pamiętam ,tym bardziej, że wielu kierowców przepuszcza mnie, gdy nie musi na ddr (wiem, oni też nie znają przepisów), zakładam, ze to z uprzejmości. Nie korzystam zaś z przepuszczania, gdy jadę ulicą. Na skrzyżowaniu obowiązują zasady pierwszeństwa i już.
Myślę, że rowerzystów uważających, że nowe (2012) zmiany w kodeksie dały im wszelkie prawa, oraz kierowców uważających, że ulica jest tylko dla nich jest coraz mniej.

zobacz wątek
10 lat temu
~Rysiek 55+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry