Przez 10 lat znajomości nie widziałaś jaki on jest? Nie wierzę, że mamusia stała sie najważniejsza dopiero po ślubie. Na pewno świadomie wybrałaś za męża mami synka i teraz tego łatwo nie...
rozwiń
Przez 10 lat znajomości nie widziałaś jaki on jest? Nie wierzę, że mamusia stała sie najważniejsza dopiero po ślubie. Na pewno świadomie wybrałaś za męża mami synka i teraz tego łatwo nie zmienisz.
Ja w twojej sytuacji kazałabym mu iść do mamusi i nie wracać skoro ona jest ważniejsza niż żona i przyszłe dziecko. A w domu nie kiwnęłabym palcem dla jego wygody. Zrobiłabym sobie jeść, sobie bym prała itd. A on? No jak sam nie chce to niech do mamusi idzie...
zobacz wątek