Objazdowa trupa baletowa....
Ja z koleji byłem w Chorzowie na pierwszym, tym o 16:30 spektaklu. Właściwie godna uwagi była jedynie primabalerina. Reszta zespołu tańczyła nie równo, bez lekkości, zwłaszcza tancerze. Tancerz...
rozwiń
Ja z koleji byłem w Chorzowie na pierwszym, tym o 16:30 spektaklu. Właściwie godna uwagi była jedynie primabalerina. Reszta zespołu tańczyła nie równo, bez lekkości, zwłaszcza tancerze. Tancerz odtwarzający solową rolę księcia potykał się. Muzyka to kompletna katastrofa, odtwarzana chyba z płyty CD, była matowa, za cicha, nie miała głębi. Dekoracje godne amaterskiego teatrzyku. Prowincjonalne przedstawienie dla prowincjonalnej, nie wyrobionej publiczności. Kompletny zawód za 120 złotych.
zobacz wątek