występ w Filharmonii bałtyckiej
Występ na sali filharmonii był słaby pod względem scenografii ( jeden z trzech rekwizytów rozpadł się podczas spektaklu, kotary z mizerną dekoracją zakładane ręcznie niestarannie, gra świateł...
rozwiń
Występ na sali filharmonii był słaby pod względem scenografii ( jeden z trzech rekwizytów rozpadł się podczas spektaklu, kotary z mizerną dekoracją zakładane ręcznie niestarannie, gra świateł żadna), artystycznym - na tak małej scenie tancerze ledwo się mieścili, musieli zwalniać w scenach grupowych, w partiach solowych markowali by nie wypaść z podestu, tańczyli rutynowo bez ognia i nie byli w stanie porwać widowni. Muzyka odtwarzana była w nierównym natężeniu. Komercja, w tym także, filharmonii pokonała zaufanie widzów. Ceny nieadekwatne do spektaklu.
zobacz wątek
12 lat temu
~rozczarowana