wybraliśmy się na kolację godz.21.20 na wejściu wrzasnęła kelnerka, że kuchnię za 15 min zamykają a lokal za godzinę więc mamy się streszczać. jeszcze nie usiedliśmy, a już musieliśmy zamawaiać,ale co?? jak nie miałam czasu karty otworzyć.obsługa żeńska jakby za karę tam jest, męska starała się być nawet miła.Jedzenie w smaku nawet niezłe, ale jakość kiepska w sałatce greckiej nigdy nie widziałam kapusty pekińskiej?!a kalmary! więcej ciasta naleśnikowego i oleju niż nadzienia.Miało być miło i sympatycznie, a było nieuprzejmie.Nie polecam!!!!!