Niemiła obsługa, niemożność płacenia kartą płatniczą z mało przyjemnym komentarzem typu "nas nie interesują plastikowe pieniądze". Nie sądzę, że takiej cukierni (przy takich obrotach) nie stać na terminal i jego obsługę. Chyba, że jest to urządzenie tak skomplikowane w obsłudze, i że przekracza możliwości oraz potencjał intelektualny i manualny właścicieli i/lub obsług. Nie wiem jak sobie radzą z kasami fiskalnymi... W dzisiejszych czasach ta anachroniczna postawa, uprzedzenie względem współczesnych form płacenia i brak uznania karty płatniczej jako środka płatniczego uznać należy za najsłabsze ogniwo tego punktu. Tak, czy owak płacenie kartą, telefonem i w inny współczesny sposób to nieunikniona przyszłość. Czas się obudzić - mamy już inne czasy. XIX wiek już dawno minął, a po drodze minął i XX. Jeśli właściciele tego nie zauważyli, to proponuję otworzyć oczy. Na koniec tylko jedno zdanie - butą i arogancją jest zwracanie się do klienta, który chce płacić kartą w następujący sposób - "nas nie interesują plastikowe pieniądze". To było żenujące