Widok
K. - opinia
Niemiła lekarka, nie wzbudza sympatii pacjenta, oschła, ze złym podejściem do ludzi (przynajmniej takie wrażenie można odnieść).
Trudno nawiązuje się jej kontakt z pacjentem, ma problemy z
formułowaniem pytań tzn. źle formułuje pytania- pacjent musi się kilkakrotnie dopytać o co właściwie chodzi, bo nie wie jak odpowiedzieć. Niestety samemu trzeba sie dopytywać co i jak dawkować i co właściwie człowiekowi dolega i kiedy powinno się poprawić.
Dodatkowa uwaga: Lekarka przez 5 minut szukała jednorazowych rekawiczek w szafce. Znalazla niestety tylko jedną, więc na drugą rękę założyła jakąś
wynalezioną grubszą rekawicę, która na jednorazowego użytku nie wyglądała. i takimi rękawicami posługiwała sie podczas badania.
Nie polecam okulisty i na pewno go już nie odwiedze.
Trudno nawiązuje się jej kontakt z pacjentem, ma problemy z
formułowaniem pytań tzn. źle formułuje pytania- pacjent musi się kilkakrotnie dopytać o co właściwie chodzi, bo nie wie jak odpowiedzieć. Niestety samemu trzeba sie dopytywać co i jak dawkować i co właściwie człowiekowi dolega i kiedy powinno się poprawić.
Dodatkowa uwaga: Lekarka przez 5 minut szukała jednorazowych rekawiczek w szafce. Znalazla niestety tylko jedną, więc na drugą rękę założyła jakąś
wynalezioną grubszą rekawicę, która na jednorazowego użytku nie wyglądała. i takimi rękawicami posługiwała sie podczas badania.
Nie polecam okulisty i na pewno go już nie odwiedze.
Moja ocena
* maksymalna ocena 6
jestem bardzo zaskoczona opinią "K". zastanawiam się czy ta osoba wie o kim pisze. od wielu lat jestem pacjentką pani doktór i to co czytam to absurd. zawsze była i jest bardzo życzliwa, ani razu nie było tak żeby mnie nie wyleczyła a proszę mi wierzyć bywało kiepsko, profesjonalizm w 100%.
wszystkich zainteresowanych wizytą u okulisty zawsze "wysyłałam" do doktór grono i każdy był zadowolony i polecał ją innym.
wszystkich zainteresowanych wizytą u okulisty zawsze "wysyłałam" do doktór grono i każdy był zadowolony i polecał ją innym.