Re: KONIEC SM!!!!!! HAHAHAHAHAHAHA!!!!
Dyskomfort gastryczny był jedynie przykładem obrazującym istotę problemu. Wachlarz stanów wyższej konieczności jest oceniany przez sąd - i to sąd decyduje, czy dane zdarzenie można zakwalifikować...
rozwiń
Dyskomfort gastryczny był jedynie przykładem obrazującym istotę problemu. Wachlarz stanów wyższej konieczności jest oceniany przez sąd - i to sąd decyduje, czy dane zdarzenie można zakwalifikować jako stan wyższej konieczności, czy też nie (o ile dochodzi do procesu sądowego).
W powyższym zakresie jest bardzo bogate orzecznictwo, co sądy uznają za "stan wyższej konieczności".
W sytuacji, w której ktoś postawił samochód w miejscu niedozwolonym, a znajdował się właśnie w stanie wyższej konieczności, może przecież nie przyjąć mandatu i poddać to pod ocenę niezawisłego sądu.
Co jest w tym dla Ciebie niezrozumiałego? o_O
zobacz wątek