Re: KONIEC SM!!!!!! HAHAHAHAHAHAHA!!!!
Póki co, zapędziłem się na fotel, zaparzyłem herbatkę, a że bardzo chcesz ze mną powalczyć na słowa, proszę bardzo - jak mawiali starożytni, be my guest:)
ad.1 - wskaż w którym miejscu...
rozwiń
Póki co, zapędziłem się na fotel, zaparzyłem herbatkę, a że bardzo chcesz ze mną powalczyć na słowa, proszę bardzo - jak mawiali starożytni, be my guest:)
ad.1 - wskaż w którym miejscu błędnie zinterpretowałem jakikolwiek przepis - jeśli tego nie zrobisz, to będziesz żałosnym durniem, który właśnie się ośmieszył, rozkraczył i popełnił wewnętrzną defekację
ad.2 - nie, nie parkuję w ogóle samochodu w miejscach do tego nie przeznaczonych - parę postów wyżej napisałem to jasno i klarownie. Jeśli masz problem z rozumieniem tekstu, wróć do szkoły i zacznij od początku.
ad.3 - podałem przykład sytuacji, która MOŻE być uznana za stan wyższej konieczności - a w mojej ocenie takową jest. Dalej się kłania brak rozumienia tekstu, ośmieszasz się co raz bardziej...ale idźmy dalej.
Nie, nie masz tak rozumieć - masz natomiast zrozumieć, że postawienie samochodu w miejscu niedozwolonym MOŻE być usprawiedliwione wieloma okolicznościami.
Do niektórych, zanim sdd kompletnie się pogubi^^
Sds/sdd/etc - odsyłam Cię do mojego poprzedniego tekstu, przeczytaj go jeszcze raz, ze słownikiem w ręku i może poproś kogoś o pomoc w zrozumieniu treści. Nie będę przecież pisać tego jeszcze, skoro jest parę postów wyżej?
Stan wyższej konieczności może zaistnieć w sprawach o wykroczenie - może to być nagłe zasłabnięcie, wszelkie problemy zdrowotne, a wymagające natychmiastowego zatrzymania się (samochodem), etc.. - z tym chcesz polemizować? Proszę cię...
Ocena tych dóbr musi mieć charakter zobiektywizowany - true...true...ale jeśli już robisz kopiuj/wklej, to chociaż z sensem. To czy nasza ocena jest subiektywna, decyduje sąd i utrwalone orzecznictwo.
Przykład: jedziesz samochodem, zrobiło Ci się słabo (jesteś np. cukrzykiem), musisz zaaplikować sobie insulinę - zatrzymałeś się w miejscu niedozwolonym
zobacz wątek