Widok
KREDYTY Z DOPŁATĄ i nie tylko - pomoc we wszelkich formalnościach!
Witam!
Jestem doradcą kredytowym.
Nieodpłatnie pomogę w zdobyciu kredytu hipotecznego (również z DOPŁATAMI!) jak również gotówek i kredytów samochodowych.
Wszelkie pytania proszę kierować na adres e-mail:
agnieszka.gda@o2.pl
bądź telefonicznie
tel. 790 386 190
Pozdrawiam,
Agnieszka
Jestem doradcą kredytowym.
Nieodpłatnie pomogę w zdobyciu kredytu hipotecznego (również z DOPŁATAMI!) jak również gotówek i kredytów samochodowych.
Wszelkie pytania proszę kierować na adres e-mail:
agnieszka.gda@o2.pl
bądź telefonicznie
tel. 790 386 190
Pozdrawiam,
Agnieszka
a czy przedstawia Pani klientom oferte roznych bankow?
niedawno znalazlam takiego doradce, ktory sam wybral najlepszy dla mnie (czytaj DLA SIEBIE) kredyt i umowil sie ze mna na spotkanie.
ja bylam przekonana, ze na spotkaniu otrzymam kilka opcji, kilka ofert do przemyslenia, przeliczenia itd, a ta pani kazala mi przygotowac wszystkie dokumenty do podpisania umowy przedwstepnej!!!
czy na tej zasadzie dzialaja wszyscy doradcy?
czy tylko ja tak zle trafilam?
niedawno znalazlam takiego doradce, ktory sam wybral najlepszy dla mnie (czytaj DLA SIEBIE) kredyt i umowil sie ze mna na spotkanie.
ja bylam przekonana, ze na spotkaniu otrzymam kilka opcji, kilka ofert do przemyslenia, przeliczenia itd, a ta pani kazala mi przygotowac wszystkie dokumenty do podpisania umowy przedwstepnej!!!
czy na tej zasadzie dzialaja wszyscy doradcy?
czy tylko ja tak zle trafilam?
Są oczywiście również inne, które mają podpisane umowy, ale są to takie banki jak:
* Bank Pocztowy SA
* Gospodarczy Bank Wielkopolski S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Mazowiecki Bank Regionalny S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe (SKOK)
Pozdrawiam
* Bank Pocztowy SA
* Gospodarczy Bank Wielkopolski S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Mazowiecki Bank Regionalny S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
* Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe (SKOK)
Pozdrawiam
Pośrednicy kredytowi mają ofertę przynajmniej kilku banków.
Co do Pani zarzutów nie zawsze są one uzasadnione.
Po pierwsze: banki mają różne grupy docelowe wśród klientów.
W zależności od banku, biorą pod uwagę:
dochód kredytobiorcy w celu ustalenia zdolności.
źródło dochodu, okres zatrudnienia, wiek kredytobiorcy, sytuacja rodzinna itd.
Po drugie banki oferują różne warunki kredytowania:
okres kredytowania, LTV, waluty, ubezpieczenia, itd.
I jeśli chce Pani kredyt na 100% wartości nieruchomości już liczba banków topnieje. Później okres kredytowania itd.
W końcu: mimo wszystko, wiele osób, chyba pod wpływem emocji, nie myśli całkowicie trzeźwo. Podpisuje umowy przedwstępne z krótkimi terminami realizacji transakcji. Jeśli wiem, że procedura w banku X trwa 3 mce a w Y 3tyg, a na wszystko mamy miesiąc nie wskażę oferty banku X. No chyba, że mozna ponownie dogadać sie ze sprzedającym.
Na podstawie wielu informacji może sie okazać, co z doswiadczenia wiem, bo i często się zdarza, że tak naprawdę pozostaje bardzo okrojona liczba banków.
Proszę pamietać, że reklamy banków-"oferty" wydają sie atrakcyjne na pierwszy rzut oka, na drugi nieco mniej. No i jak wspominałem, nie każda oferta jest kierowana do każdego klienta.
Jesli ktoś pyta sie tylko o wysokość dochodu, wiek, zatrudnienie co sie zdarza niestety również w bankach, to troszkę podejrzane.
W bankach również często dochodzi do sytuacji, że pytają sie tylko o dochód na podstawie tego liczą zdolność klient przekonany, że wszystko jest ok składa dokumenty i nagle się oakzuje, że nie jest ok, bo nie spełnia wymogów formalnych.
I chyba też bardzo istotne, podejscie do klienta. Nie mogę zakładać, że klient nie jest w stanie zweryfikować tego co powiedziałem, wystarczy wejśc do banku dosłownie za rogiem i zapoznać się z ofertą.
Dlatego aby być wiarygodnym doradcą i działać z polecenia, muszę być rzetelny i szanowac klientów. A czy koniecznie polega to na drukowaniu 20 ofert banków, po to aby je porównać a w koncu powiedzieć w tym banku nie ma Pani zdolności, w tym za krótki staż pracy a w tym coś. Jeśli klient bardzo się upiera to i pewnie tak.
Co do Pani zarzutów nie zawsze są one uzasadnione.
Po pierwsze: banki mają różne grupy docelowe wśród klientów.
W zależności od banku, biorą pod uwagę:
dochód kredytobiorcy w celu ustalenia zdolności.
źródło dochodu, okres zatrudnienia, wiek kredytobiorcy, sytuacja rodzinna itd.
Po drugie banki oferują różne warunki kredytowania:
okres kredytowania, LTV, waluty, ubezpieczenia, itd.
I jeśli chce Pani kredyt na 100% wartości nieruchomości już liczba banków topnieje. Później okres kredytowania itd.
W końcu: mimo wszystko, wiele osób, chyba pod wpływem emocji, nie myśli całkowicie trzeźwo. Podpisuje umowy przedwstępne z krótkimi terminami realizacji transakcji. Jeśli wiem, że procedura w banku X trwa 3 mce a w Y 3tyg, a na wszystko mamy miesiąc nie wskażę oferty banku X. No chyba, że mozna ponownie dogadać sie ze sprzedającym.
Na podstawie wielu informacji może sie okazać, co z doswiadczenia wiem, bo i często się zdarza, że tak naprawdę pozostaje bardzo okrojona liczba banków.
Proszę pamietać, że reklamy banków-"oferty" wydają sie atrakcyjne na pierwszy rzut oka, na drugi nieco mniej. No i jak wspominałem, nie każda oferta jest kierowana do każdego klienta.
Jesli ktoś pyta sie tylko o wysokość dochodu, wiek, zatrudnienie co sie zdarza niestety również w bankach, to troszkę podejrzane.
W bankach również często dochodzi do sytuacji, że pytają sie tylko o dochód na podstawie tego liczą zdolność klient przekonany, że wszystko jest ok składa dokumenty i nagle się oakzuje, że nie jest ok, bo nie spełnia wymogów formalnych.
I chyba też bardzo istotne, podejscie do klienta. Nie mogę zakładać, że klient nie jest w stanie zweryfikować tego co powiedziałem, wystarczy wejśc do banku dosłownie za rogiem i zapoznać się z ofertą.
Dlatego aby być wiarygodnym doradcą i działać z polecenia, muszę być rzetelny i szanowac klientów. A czy koniecznie polega to na drukowaniu 20 ofert banków, po to aby je porównać a w koncu powiedzieć w tym banku nie ma Pani zdolności, w tym za krótki staż pracy a w tym coś. Jeśli klient bardzo się upiera to i pewnie tak.