>Całość składa się na jeden nieustający wniosek – nie znam bardziej uczciwego polityka niż Jarosław Kaczyński.
Załóżmy, że w sprawie spółki Srebrna Kaczyński pseud. „Kryształ” sprytnie...
rozwiń
>Całość składa się na jeden nieustający wniosek – nie znam bardziej uczciwego polityka niż Jarosław Kaczyński.
Załóżmy, że w sprawie spółki Srebrna Kaczyński pseud. „Kryształ” sprytnie manipulując powiązaniami pomiędzy spółkami i fundacjami nie naruszyl ustawy o partiach politycznych, ani o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Załóżmy, że nie chciał oszukac architekta z Austrii. Po prostu tak wyszło, ze wierzyciel Kaczyńskiego złożył pozew o zapłatę.
Kaczyński otaczając się osobami powiązanymi z dawnym peerelowskim reżimem, jak np Kujda stworzył ośmiornice.
Układ, w którym struktury państwa przenikają się powiązaniami biznesowymi i towarzyskimi ze strukturami Partii (dla niepoznaki nazwanej „Prawo i Sprawiedliwość”) .
Ośmiornica ta ogarnia coraz szerzej ośrodki stanowienia i kontroli prawa i wymyka sie spod kontroli społeczeństwa. W ten sposób układ staje się bezkarny.
„Kryształ” stara się tworzyć fasadową maskę nieskazitelnej uczciwości, której upadek właśnie obserwujemy.
Tropi ośmiorniczki budując państwowo-partyjna Ośmiornicę.
Tropi esbekow, samemu otaczając się ludźmi dawnego reżimu.
Bardziej niż o interes państwa dba o interes Partii. W wieżach przecież nie miały powstać mieszkania socjalne, tylko hotele, biura i inne źródła finansowania dla określonej grupy.
Skoro Kaczyński pseud „ Kryształ” jest tak uczciwy, to co on robił na spotkaniu z austriackim architektem ?
Czyje interesy reprezentował ?
Czyje miał pełnomocnictwa ?
Jako kto miałby zeznawać w Sądzie ?
zobacz wątek