niezależna, zewnętrzna klatka schodowa ;D
hmm... wyobrażam sobie taką scenkę rodzajową... słonko świeci, jest piękna zima, temperatura poniżej zera... podjeżdża do swojej komfortowej willi w Orłowie piękna cayenka, wysiada śliczna pani w...
rozwiń
hmm... wyobrażam sobie taką scenkę rodzajową... słonko świeci, jest piękna zima, temperatura poniżej zera... podjeżdża do swojej komfortowej willi w Orłowie piękna cayenka, wysiada śliczna pani w szpilkach, wróciła z zakupów w Klifie, wyciąga liczne torby oraz nosidełko ze swoim ślicznym bąbelkiem... i wspina się po oblodzonych schodach swojej niezależnej, zewnętrznej klatki schodowej...
za to jutro z rana wsiądzie do swojego zimniutkiego samochodziku, zaraz po tym jak go odśnieży i zeskrobie lód z szyb - zazdraszczam :D
zobacz wątek
5 lat temu
~architekt płakał jak projektował