Typowe wesele to wiocha
Mówię o zaproszeniu jakiś wujkow, disco polo i morzu wódki. I po co, to resztki rytuału plemiennego. Jestem dorosły, sam się utrzymuje i planuje ślub i rodzice i rodzina nie mają nic do powiedzenie...
Mówię o zaproszeniu jakiś wujkow, disco polo i morzu wódki. I po co, to resztki rytuału plemiennego. Jestem dorosły, sam się utrzymuje i planuje ślub i rodzice i rodzina nie mają nic do powiedzenie w tej kwestii
zobacz wątek