ślub się bierze dla siebie i drugiej połówki nie dla rodziny- tu chodzi też o odpowiedzialność bo
ślub- ujesz , dajesz słowo, miłość nie jest uczuciem ale decyzją jak w przysiędze małżeńskiej ślubuję Ci/obiecuję Ci że .... dla wierzących jeszcze dochodzi ślub w kościele bo w swoją relację...
rozwiń
ślub- ujesz , dajesz słowo, miłość nie jest uczuciem ale decyzją jak w przysiędze małżeńskiej ślubuję Ci/obiecuję Ci że .... dla wierzących jeszcze dochodzi ślub w kościele bo w swoją relację małżeńską zapraszają Boga by im pomagał być razem, przebaczać sobie. znam świadectwa wielu małżeństw które przetrwały tylko dzięki wierze w Boga- nie potrafili już ze sobą rozmawiać, ale przed ślubem umówili się że codziennie wieczorem odmówią dziesiątkę różańca- max 4-5 minut- i oni z zaciśniętymi zębami tą dziesiątkę odmawiali i tylko to ich jeszcze trzymało i dzięki temu się uratowali. to nie jest teoria- to jest świadectwo ludzi z którymi rozmawiałem, którzy mają ponad 30 lat stażu- zrobiło to na mnie wrażenie.
zobacz wątek