Albo na mnie. Zawsze bylam ekstremalnie asertywna. Zero dzieci to zero, zero slubu i patrz pan nasz zwiazek juz 25 rocznice ma i najdluzszy stazem, wszystkie slubowane sie wokol rozsypaly. No i...
rozwiń
Albo na mnie. Zawsze bylam ekstremalnie asertywna. Zero dzieci to zero, zero slubu i patrz pan nasz zwiazek juz 25 rocznice ma i najdluzszy stazem, wszystkie slubowane sie wokol rozsypaly. No i nawet jako dzieciak brzydzilam sie slubami. Zawsze marzylam o zostaniu kapitanem statku kosmicznego Enterprise ewentualnie np kapitanem Nemo... Nikt w moim zyciu nie mial nignpdy nic do gadania. Przestalam chodzic do Kosciola w 8 klasie i tez mieli zero do gadania..
zobacz wątek