Może chodzi o to, że jesteś śmieszny z informowaniem o swoim "brakiem wstydu". Jedni się nie wstydzą, a inni się nie wstydzą, ale nie mają ochoty na bycie np. nagrywanym lub oglądanym, bo tak. Bo...
rozwiń
Może chodzi o to, że jesteś śmieszny z informowaniem o swoim "brakiem wstydu". Jedni się nie wstydzą, a inni się nie wstydzą, ale nie mają ochoty na bycie np. nagrywanym lub oglądanym, bo tak. Bo mają do tego prawo, do prywatności. Problem nie polega na wstydliwości, tylko na możliwych nadużyciach oraz bezprawności instalowania kamery w takich miejscach. Widzisz, tak masz sporo w kroku a nie rozumiesz istoty problemu. :) Radzę ćwiczyć też inne rzeczy poza krokiem.
zobacz wątek