zapomniałam
w tym szalonym pędzie
w biegu, który ucinał mi oddech
i boleśnie rozrywał płuca
w dzikim, nierównym łomocie serca
który zagłuszał szum drzew
wymuszając niewidzące...
rozwiń
w tym szalonym pędzie
w biegu, który ucinał mi oddech
i boleśnie rozrywał płuca
w dzikim, nierównym łomocie serca
który zagłuszał szum drzew
wymuszając niewidzące spojrzenie
obrazom życia nie pozwalając się oglądać
zupełnie zapomniałam...
...że można rozgrzany piasek
leniwie przesypywać między palcami
bezpiecznie tonąć w nurcie starej rzeki
na plecy padać w miękki, wilgotny mech
spod przymkniętych powiek
nadawać imiona chmurom
na butach zbierać podróżny pył
wplatając się w drogi nieskończoną nić
jak mogłam zapomnieć?
zobacz wątek