Odpowiadasz na:

Re: Kara śmierci?

Wyjaśniłem to w równoległym wątku.
Zacytuję:
1. "Za komuny" można było dostać KS nawet za "afery gospodarcze", z czego (szczególnie w latach 50-tych) skwapliwie korzystano.
... rozwiń

Wyjaśniłem to w równoległym wątku.
Zacytuję:
1. "Za komuny" można było dostać KS nawet za "afery gospodarcze", z czego (szczególnie w latach 50-tych) skwapliwie korzystano.
Jest to oczywisty idiotyzm.
2. Żaden sąd nie powinien zasądzić KS, jeśli istnieją jakiekolwiek wątpliwości co do winy
3. Nawet, jeśli co do realizacji pkt 2 możemy mieć obawy - to przecież istnieją procedury odwoławcze i prezydenckie prawo łaski. Zanim ktoś zawiśnie - miną lata. No - chyba, że jest winny i nie będzie się odwoływał.
4. Mimo powyższego, istnieje ryzyko, że zostanie wykonana KS na osobie niewinnej. Ryzyko (wg mnie) znikome i bez większego znaczenia - ale niezerowe. No cóż - trudno. Wszystko co robimy obarczone jest jakimś ryzykiem. Świat bez żadnego ryzyka jest fikcją.

Wydaje mi się, że pkt 2 i 3 mają tu kluczowe znaczenie

zobacz wątek
13 lat temu
~sadyl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry