Odpowiadasz na:

Re: Karmienie piersią i laktator

u mnie na początku po ok.2 tygodniach pojawił się nawal pokarmu, że co chwilę mogłam go odciągać, ale zamiast go mrozić, wylewałam i to był mój błąd, gdyż jak maluszek miał ok.2 miesięcy chciał... rozwiń

u mnie na początku po ok.2 tygodniach pojawił się nawal pokarmu, że co chwilę mogłam go odciągać, ale zamiast go mrozić, wylewałam i to był mój błąd, gdyż jak maluszek miał ok.2 miesięcy chciał jeść więcej niż wyrabiały moje piersi, trwało to ok.2 tygodni i oszukiwałam maluszka herbatką z kopru, aż w końcu wszystko się unormowało i produkcja mleka dostosowała się do potrzeb maluszka. Co jakiś czas jak czułam, że pokarmu mam więcej to go odciągałam i mroziłam. Na chwilę obecną, synek ma 7 miesięcy, nadal karmię piersią, praktycznie przesypia już całą noc, więc rano mam tak przepełnione piersi, że mały nie jest wstanie wszystkiego wypić więc resztę odciągam i mrożę. Nie stosowałam żadnej metody z laktatorem, odciągałam tyle czasu, aż już nie chce lecieć.

zobacz wątek
12 lat temu
~b.sz

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry