Możesz mi skoczyć
Kundle s****ą i leją gdzie popadnie a ja mój chleb rzucę po ciemku jak żaden cieć ze straży wiejskiej nie będzie w tej okolicy. Póki ciecie-strażacy nie będą stali na osiedlach rano i po 16 kiedy...
rozwiń
Kundle s****ą i leją gdzie popadnie a ja mój chleb rzucę po ciemku jak żaden cieć ze straży wiejskiej nie będzie w tej okolicy. Póki ciecie-strażacy nie będą stali na osiedlach rano i po 16 kiedy kundlarze wyprowadzają swoje krowy na dwór, na trawniki, póty będę karmił ptaki i lał pod drzewa.Nie ma większej plagi niż psie kupy a straż wiejska nic z tym nie robi. Można stanąć w poniedziałek pod wybraną klatką o 6 rano i dać mandat. Potem we wtorek, środę i czwartek. I taki debil z kundlem w bloku zacznie sprzątać. A ptaki jak nie dostaną od ludzi to pójdą w śmietniki i i tak narobią. Na nie nie ma rady. Na kundle jest ale nikt z tym nic nie robi tylko stwarza się sztuczne problemy. Pewnie strażacy wiejscy i autor dennego artykułu są właścicielami kundli i sami je prowadzają na podwórka
zobacz wątek