Sądzę że mam.
Karmienie ptaków nie jest patologią gdyż ptaków z miasta nie wypędzisz. Nie dasz im jedzenia to same sobie wezmą choćby ze śmietników. Ty pewnie w sowjej mądrości gimnazjalnej uważasz że jak nie...
rozwiń
Karmienie ptaków nie jest patologią gdyż ptaków z miasta nie wypędzisz. Nie dasz im jedzenia to same sobie wezmą choćby ze śmietników. Ty pewnie w sowjej mądrości gimnazjalnej uważasz że jak nie rzucisz chleba to ptaszki uciekną na Kaszuby i będą wydziobywać nasionka z pola. Zamiast odwracac uwagę próbując tworzyć problem, który nie istnieje, należy zająć się faktyczną PSIĄ patologią. Przed blokiem mam 3 ławki. Nikt tam ptaków nie karmi. Nawalone jest tylko na jedną z nich gdyż stoi pod drzewem. Ptaki nie walą tam gdzie jedzą (na drzewach nikt chleba nie wykłada). Tylko tam gdzie siedzą i się nudzą najedzone
zobacz wątek