Twój merytoryczny wkład za to jest przeogromy...
a głęboka logika dosłownie powala na kolana.
Szczerze? Całkiem sporo, tak się składa że dużo czasu spędzamy z dziećmi właśnie na spacerach w lesie, parkach lub przejażdżkach rowerowych...
rozwiń
a głęboka logika dosłownie powala na kolana.
Szczerze? Całkiem sporo, tak się składa że dużo czasu spędzamy z dziećmi właśnie na spacerach w lesie, parkach lub przejażdżkach rowerowych z dala od spalin, betonu i tępych ludzi nie potrafiących znaleźć innych przyjemności w życiu niż walka z gołębiami.
Jeśli będziemy się kiedyś wybierać na taką wycieczkę na "betony" to zapewniam cię, że mimo twojego niezrozumienia a nawet protestów, zabierzemy ze sobą bułkę albo garść ziaren aby uraczyć nimi sympatyczne gołębie:-) W lesie ich raczej nie spotkamy, a wiesz dlaczego? Nie zgadniesz:-D Bo miasto jest ich naturalnym środowiskiem egzystowania i choćbyś się z****** i tak ich stamtąd nie wyplenisz, a takim co nadal będą dokarmiać dzikie ptaki możesz po prostu s k o c z y ć :-D
Szkoda mi czasu na dyskusję z takimi jak ty.
zobacz wątek
11 lat temu
~w sumie to nie pozdrawiam, EOT