Re: Karty płatnicze i Lewiatan
Panie w banku często nawet
nie mrugną w moją stronę,
gdy wypłacam kasę na dowód.
A podpisać to mogłabym się Wielki Ptak,
gdybym chciała.
A może tylko tak mi...
rozwiń
Panie w banku często nawet
nie mrugną w moją stronę,
gdy wypłacam kasę na dowód.
A podpisać to mogłabym się Wielki Ptak,
gdybym chciała.
A może tylko tak mi się wydaje...:]
Zdobyć numer czyjegoś rachunku bankowego
to żaden problem,
jak się ma jego dowodzik. :]
Oczywiście, nie zawsze, ale jak się trafi
"dobrą" osobę na odpowiednim stanowisku...
Zastrzelmy wszystkich niekompetentnych
pracowników!
Na ich miejsce znajdzie się 10 im podobnych
i może 2 solidnych...
Pozdrawiam.
Nefretete napisał(a):
> Chciałam poznać opinię ludzi,bo chyba nie jestem jedynym
> przypadkiem u kogo nie była sprawdzana zgodność podpisów i w
> ogóle nie zostały zachowane jakieś procedury które chyba
> obowiązują no nie.Pracuję w bankowości więc się oriętuję.Nie
> chcę kręcić afery w tym sklepie,ale chciałabym aby kierownik
> dowiedział się że tak naprawdę ma w swojej placówce tylko jedną
> kompetentną pracownicę.I niech się w końcu zdecydują czy może
> ktoś inny robić za mnie zakupy przy pomocy mojej karty czy
> nie.Bo raz tak,a potem nie???Coś tu nie hallo chyba.
zobacz wątek
21 lat temu
pewna dziewczyna