Odpowiedź obiektu
Sprawę wyjaśniliśmy korespondencyjnie i powody dla których nikt nie przyjechał. Zwykłe nieporozumienie. To nauczka na przyszłość, aby nie ufać bezgranicznie elektronice i dodatkowo zapisywać...
rozwiń
Sprawę wyjaśniliśmy korespondencyjnie i powody dla których nikt nie przyjechał. Zwykłe nieporozumienie. To nauczka na przyszłość, aby nie ufać bezgranicznie elektronice i dodatkowo zapisywać numery telefonów, adresy i sprawy z nimi związane w zwykłym papierowym kajecie, który w dawniejszych czasach nigdy nie zawodził. Jeszcze raz przepraszam najmocniej i polecam się na przyszłość. Pozdrawiam
zobacz wątek