Piekarnia na Legionów. Kupuję tam rogale z marmoladą, bo lubię. to tyle z pozytywów. Wchodząc do sklepu mam.ochote odrazu wyjść. Pusty sklep a w nim jak w ulu. Ekspedientki zajęte głośną rozmową. Tak jest za każdym razem. Kupuję rzadko, 2 razy w miesiącu. Nie wiem jak było wcześniej, ale to co jest teraz to porażka. Panie obsługują nie przerywając swoich głośnych rozmów. Nie słyszą jak się o coś pyta, mylą się.