Córka była w sobotę, 40C , gardło masakra,a mlody doktorek nie potrafił ocenić co to, kazał wykupić testy w aptece na anginę,grype, covid i po zrobieniu ich w domu znów przyjechać ewentualnie po receptę, pytam teraz szanowne szefostwo przychodni, gdzie darmowe testy? Myślicie, że wszystkich stać na wykup? W poniedziałek córka poszła do rodzinnego lekarza w naszej przychodni, szkarlatyna, cała niedziela przeleżała z bólem i gorączka 40stopni, bo w przychodni siedział po prostu młody, który nie wie nic i tylko tacy są tam na dyżurze,przestrzegam