W średnim wieku (50-60), w okularach, krótkie włosy. Jeżdżę dość często i za każdym kobieta stwarza problemy. Nie wspomnę już o jej r******h. Ludzie na ogół spieszą się na pociąg, kolejka nie mała, kasa otwarta jedna. Pani ma na wszystko czas. A najbardziej na ploteczki z koleżanką, która siedzi obok, nie wiadomo w sumie po co, bo kasa druga i tak nieczynna. ( Tak tak, wiem, że bilet można zakupić przez internet,, ale strona nie zawsze działa) Do tego siedzi tam z miną jakby za karę ktoś kazał jej tam być. Sytuacji szczegółowych mogłabym opisać wiele, ale chyba zabrakłoby znaków.