Widok
Katarzyna - opinia
Witam
Mąż starał się o kredyt w tej tzw. firmie. Niestety mimo licznych zapewnień i obietnic oraz naszego zaangażowania (mąż w ciągu 3 dni przywiózł zaświadczenia z ZUS i US o które to Pan Piotr nalegał) kontakt się urywał. Dzwoniliśmy 2 miesiące pod oba numery z pięknej wizytówki i słyszeliśmy tylko mam klienta oddzwonię później lub załatwię jutro oraz w tle płacz dziecka. Zapewnienia, że w każdym banku Pan Piotr ma znajomości okazały się kłamstwem, mąż już bez udziału Pana Piotra uzyskał kredyt w tym samym banku w ciągu tygodnia bez żadnej pomocy i płacenia z kosmosu wyjętej prowizji. Mąż chciał odebrać dokumenty, niestety włącza się tylko poczta. Dzwoniąc z innego numeru, dziwnym trafem Pan Piotr odbiera proponuje swoją ofertę. Reasumując: zero profesjonalizmu, dziecinada, niedotrzymywanie słowa, brak honoru. NIE POLECAM!!!
Mąż starał się o kredyt w tej tzw. firmie. Niestety mimo licznych zapewnień i obietnic oraz naszego zaangażowania (mąż w ciągu 3 dni przywiózł zaświadczenia z ZUS i US o które to Pan Piotr nalegał) kontakt się urywał. Dzwoniliśmy 2 miesiące pod oba numery z pięknej wizytówki i słyszeliśmy tylko mam klienta oddzwonię później lub załatwię jutro oraz w tle płacz dziecka. Zapewnienia, że w każdym banku Pan Piotr ma znajomości okazały się kłamstwem, mąż już bez udziału Pana Piotra uzyskał kredyt w tym samym banku w ciągu tygodnia bez żadnej pomocy i płacenia z kosmosu wyjętej prowizji. Mąż chciał odebrać dokumenty, niestety włącza się tylko poczta. Dzwoniąc z innego numeru, dziwnym trafem Pan Piotr odbiera proponuje swoją ofertę. Reasumując: zero profesjonalizmu, dziecinada, niedotrzymywanie słowa, brak honoru. NIE POLECAM!!!
Moja ocena
House & Credit
kategoria: Doradztwo finansowe
oferta: 1
obsługa: 1
jakość usług: 1
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 1
1.0
* maksymalna ocena 6
Kilka razy do Pani jeździłem. Spotkaliśmy się w rożnych miejscach. Za moimi plecami chodziła Pan z mężem po bankach i pytała o kredyt...
Tylko po co? Skoro daje Pani zlecenie pośrednikowi to proszę dać mi się wykazać a nie wypisywać śmieszne komentarze, że Pani moje dzieci przeszkadzają.
Wykonuje akurat taki zawód, gdzie mogę wykonywać pracę w domu a jak mam dzieci w wieku do 5 lat to normalne, że będą biegać i hałasować. Jeżeli one mi nie przeszkadzają w skuteczności mojej pracy, ja nie widzę problemu, gdyż liczy się efekt końcowy.
Druga sprawa na temat prowizji, to żadnej od pani nie wziąłem a moje wynagrodzenie za moją pracę (której de facto Pani mi nie dała szansy) jest chyba sprawą normalną?! Nikt charytatywnie nie pracuje...
Pozdrawiam i życzę powodzenia w życiu aby Pani mąż nie trafił w biznesie na ludzi, którzy będą mieli problem z niczego jak Pani do mnie :)
Tylko po co? Skoro daje Pani zlecenie pośrednikowi to proszę dać mi się wykazać a nie wypisywać śmieszne komentarze, że Pani moje dzieci przeszkadzają.
Wykonuje akurat taki zawód, gdzie mogę wykonywać pracę w domu a jak mam dzieci w wieku do 5 lat to normalne, że będą biegać i hałasować. Jeżeli one mi nie przeszkadzają w skuteczności mojej pracy, ja nie widzę problemu, gdyż liczy się efekt końcowy.
Druga sprawa na temat prowizji, to żadnej od pani nie wziąłem a moje wynagrodzenie za moją pracę (której de facto Pani mi nie dała szansy) jest chyba sprawą normalną?! Nikt charytatywnie nie pracuje...
Pozdrawiam i życzę powodzenia w życiu aby Pani mąż nie trafił w biznesie na ludzi, którzy będą mieli problem z niczego jak Pani do mnie :)