Widok

Każda pora roku jest taka sama....


Mi to wszystko jedno, czy swieci słońce, czy pada deszcz, czy też wali śnieg, a temperatura schodzi do -20*. W prawdzie dwiema ulubionymi porami roku do jazdy na rowerze są lato i zima, lecz nie ma takiego określenia jak sezon rowerowy, bo okres ten trwa przez cały rok kalendarzowy. Zimą jeździ się świetnie, tak jak wspomniał Diablo, grunt jest zamarznięty, w związku z tym żaden syf nie dostaje się w nieporządane miejsca. W prawdzie jest ślisko, leżący śnieg a pod nim lód czasami bywa bardzo niebezpieczny, ale co to za jazda bez ryzyka !?! Wystarczy porządnie się ubrać, oczywiście tak by nie było ani za ciepło, ani za zimno, na głowę kask , no i wio w teren....
Ja jeździłem nawet przy -19* i było dobrze. Jedyna rzecz , która mnie martywi o tej porze roku , to to, że nie udało mi się jeszcze przekroczyć 100 km w dniu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
popieram
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
jestes prawdziwym bohaterem - tak trzymaj!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
kolega się chwali czy żali?
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja nie lubię jeździć zimą - zupełnie inne czucie roweru. Nie czuję dobrze zakrętów i wybić hopek, a upadki bardziej bolą (zmarznięty grunt). Dodatkowo amortyzatory lubią zamulać, co jeszcze bardziej wpływa na moje doznania.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałem 105km przy -11 na zimowym rowerze - nigdy więcej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rowery

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

do góry