Każda pora roku jest taka sama....
Mi to wszystko jedno, czy swieci słońce, czy pada deszcz, czy też wali śnieg, a temperatura schodzi do -20*. W prawdzie dwiema ulubionymi porami roku do jazdy na rowerze są lato i zima,...
rozwiń
Mi to wszystko jedno, czy swieci słońce, czy pada deszcz, czy też wali śnieg, a temperatura schodzi do -20*. W prawdzie dwiema ulubionymi porami roku do jazdy na rowerze są lato i zima, lecz nie ma takiego określenia jak sezon rowerowy, bo okres ten trwa przez cały rok kalendarzowy. Zimą jeździ się świetnie, tak jak wspomniał Diablo, grunt jest zamarznięty, w związku z tym żaden syf nie dostaje się w nieporządane miejsca. W prawdzie jest ślisko, leżący śnieg a pod nim lód czasami bywa bardzo niebezpieczny, ale co to za jazda bez ryzyka !?! Wystarczy porządnie się ubrać, oczywiście tak by nie było ani za ciepło, ani za zimno, na głowę kask , no i wio w teren....
Ja jeździłem nawet przy -19* i było dobrze. Jedyna rzecz , która mnie martywi o tej porze roku , to to, że nie udało mi się jeszcze przekroczyć 100 km w dniu.
zobacz wątek