Re: Kiedy KOD wezwie bratnią pomoc i poprze rozbiory?
> jegomość musiał mnie delikatnie mówiąc ostro !*()@#^wiać :>
Znajdź faceta, którego nie wk..wiał ;]
Hydrant umiał korzsytać z prawej półkuli mózgu. Miał dzięki temu...
rozwiń
> jegomość musiał mnie delikatnie mówiąc ostro !*()@#^wiać :>
Znajdź faceta, którego nie wk..wiał ;]
Hydrant umiał korzsytać z prawej półkuli mózgu. Miał dzięki temu całkiem liczne grono wielbicielek.. ale właśnie "-ek".
Każdemu facetowi, który nie jest pedałem, artystą lub mańkutem, działał na nerwy niekonsekwencją toku myślenia i rozjeżdżania wątku na pobocza a w ostateczności do ataku "ad personam" (jedno z ulubionych sformułowań Hydranta;)
> nurek (..) był przed zniknięciem halewicza...
Wiem. To też mnie początkowo zwiodło.
Z perspektywy czasu zastanawiam się, czy to nie był casting na jego następcę.
Niebonurek się wykazał (wówczas miał poglądy zupełnie inne od obecnych) to i angaż dostał na wakat po rezygnującym (tak sądzę) Halu.
Późno jest i nie chce mi się szukać w archiwach.
Ufam swojej intuicji. Jak kiedyś gdzieś coś zbudowało synapsy, to już nie muszę drążyć.. dlaczego tak było :D
zobacz wątek