Odpowiadasz na:

Kiedy mija dyschezja niemowlęcą

Mój synek ma 3.5 miesiąca, od urodzenia dużo plakal i malo spal, był nieodkladalny. Od lekarza słyszałam, że niektóre dzieci po prostu tak mają. Potem sama się zorientowałam, że to problemy z... rozwiń

Mój synek ma 3.5 miesiąca, od urodzenia dużo plakal i malo spal, był nieodkladalny. Od lekarza słyszałam, że niektóre dzieci po prostu tak mają. Potem sama się zorientowałam, że to problemy z brzuszkiem. Pediatra zdiagnozowala u niego nietolerancje laktozy i dyschezje niemowlęcą. Synek dostaje delicol, sab simplex i różne probiotyki (próbowałam kilku). Ma ogromne problemy z wypuszczeniem gazów i oddaniem stolca. Bez pomocy potrafi zrobić kupę bardzo rzadko, zwykle w trakcie albo krótko po karmieniu. Ja go masuje, kładę na brzuszku, podginam mu kolanka, robię rowerek, kładę z podwinięta miednicą - czasami to pomaga, a czasem wpada w taką furię, że muszę go godzinę nosić w chuście, a potem od nowa próbuje tych wszystkich sposobów. W końcu udaje mu się zrobić kupkę, ale za chwilę znowu mu się zbiera na kolejną i znów go masuje, wyginam itp przez kolejną godzinę albo dłużej. Mam wrażenie, że ja nic innego nie robię, tylko pomagam mu z wypróżnieniem. Wieczorem jestem już tak zmęczona, że zwykle stosujemy kateter windii, mimo że pediatra pozwala tylko w kryzysowych sytuacjach.
Mamy, których dzieci też cierpiały na dyschezje - kiedy u was minęło? Ja do tej pory łudziłam się,że jak minie ten czwarty trymestr to będzie lepiej, ale nie ma żadnej poprawy. Ja cały dzień opiekuje się dzieckiem sama i jestem wykończona. Nie mam kiedy zjeść, napić się, do łazienki biegam jak usain bolt...

zobacz wątek
5 lat temu
~Dd

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry