Mialem przez okolo 3 miesiace ciagle szczekanie psa za sciana
Od 6-tej rano, gdy sasiad wychodzil do pracy do 22-giej, gdy wracal.
Mimo ze lubie zwierzeta to musze przyznac, iz obmyslalem juz najrozniejsze sposoby na eliminacje zrodla halasu - od...
rozwiń
Od 6-tej rano, gdy sasiad wychodzil do pracy do 22-giej, gdy wracal.
Mimo ze lubie zwierzeta to musze przyznac, iz obmyslalem juz najrozniejsze sposoby na eliminacje zrodla halasu - od zastosowania generatorow ultradzwiekow do przewiercenia sie przez sciane i podania psu odpowiednio spreparowanej kielbaski. Ktos zaraz napisze, ze trzeba bylo porozmawiac z sasiadem - robilem to kilkukrotnie z zerowym skutkiem, konczylo sie na obietnicach. Sytuacja sie rozwiazala - sasiad wyprowadzil sie (wynajmowal mieszkanie) po wypowiedzeniu umowy przez wlasciciela (na skutek skarg sasiadow).
zobacz wątek