Nie mieszkam w wielkiej płycie, a w budynku czteropiętrowym z cegły.
Akustycznie też do rzyci.
Nie masz z czego się cieszyć. Wszystko jest kwestią sąsiedztwa. Poprzednich sąsiadów nie było słychać w ogóle i też sądziłem, że budynek jest super akustycznie...
rozwiń
Akustycznie też do rzyci.
Nie masz z czego się cieszyć. Wszystko jest kwestią sąsiedztwa. Poprzednich sąsiadów nie było słychać w ogóle i też sądziłem, że budynek jest super akustycznie wygłuszony.
Ci co się wprowadzili po nich zmienili moje przekonania ;-/
zobacz wątek