dzieci sa ok
Same dzieci mi nie przeszkadzaja, ale wstretni z****ni rodzice co nie potrafia dzieciaka przytulic lub zorganizowac mu zajecia to jest koszmar. Niedlugo wprowadzam sie do bloku i przysiegam, ze...
rozwiń
Same dzieci mi nie przeszkadzaja, ale wstretni z****ni rodzice co nie potrafia dzieciaka przytulic lub zorganizowac mu zajecia to jest koszmar. Niedlugo wprowadzam sie do bloku i przysiegam, ze jak nade mna beda caly dzien buszowaly bachory to wlasnie psa sobie sprawie aby szczekal rowniez caly dzien! A jak sobie sasiad pranko wywiesi to poje na dymka lub grilla elektrycznego odpale co by troche srodku distarczyc :-)
zobacz wątek