Odpowiadasz na:

dzielnicowy z Orunii Górnej, niejaki p.Kamrowski, na zgłoszoną sprawę wystawiania ujadającego kundla na balkon, przez buraków

raczył był rzec : po to jest pies, żeby szczekał....,on tu nie siedzi 24 na dobę(w domyśle, żeby reagować na jakieś "pierdoły") oraz, że mogę zgłosić sprawę do sądu, jak mi się coś nie podoba...rozwiń

raczył był rzec : po to jest pies, żeby szczekał....,on tu nie siedzi 24 na dobę(w domyśle, żeby reagować na jakieś "pierdoły") oraz, że mogę zgłosić sprawę do sądu, jak mi się coś nie podoba...
Co prawda łaskawie ruszył się i przyszedł(akurat panowała błoga cisza)
i zwrócił się do mnie:
no i co ? , mówiła pani,ze pies szczeka, a pies nie szczeka...
Po takich "interwencjach", człowiek odnosi wrażenie, że to z nim jest coś nie tak, i kto wie, może następnym razem to ja zostanę ukarana, bo coś sobie uroiłam i zawracam, bez powodu cztery litery mości "władzy".
Morał z powyższego jest następujący:
Z takimi stróżami prawa, buraki mogą się czuć bezpiecznie; władza czuwa, żeby im włos z głowy nie spadł.

zobacz wątek
11 lat temu
~0na

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry