Widok
Kierownik - Waldemar Słomiński
Kierownik przychodni Waldemar Słomiński nie powinien być lekarzem! Pacjentów traktuje przedmiotowo. Potwierdzam wcześniejszą opinię, że lekarz Słomiński nie słucha pacjentów, udzielane mu informacje w wywiadzie lekarskim zbywa niewybrednymi i lekceważącymi pacjenta uwagami. Powinien zmienić zawód, a jako kierownik przychodni nie potrafi wprowadzić od lat porządku z kolejnością pacjentów rejestrowanych zarówno telefonicznie, jak i osobiście w rejestracji. Gdy dochodzi do sporów o kolejność wejścia do lekarza, to panie z rejestracji umywają ręce. Zmieniam z całą rodziną przychodnię!
Moja ocena
obsługa: 1
oferta: -
jakość usług: 2
wyposażenie: -
czas oczekiwania: 1
ocena ogólna: 1
1.2
* maksymalna ocena 6
Nigdy nie idźcie do tego "lekarza".
Poszłam po skierowanie do gastrologa (podejrzewałam nietolerancje laktozy ale wolałam to skonsultować). Także całą moją wizytę można było załatwić w 2 minuty. Facet zrobił mi wykład o tym że to skierowanie to tylko zawracanie d*py Jemu. To że mam 25 lat to nie oznacza że może rzucać do mnie takimi tekstami: "nie jest Pani krową że musi Pani mleko pić".
Oczywiście jego ton głosu pozostawiał wiele do życzenia. Lepiej leczyć się samemu niż chodzić to takich "specjalistów".
Poszłam po skierowanie do gastrologa (podejrzewałam nietolerancje laktozy ale wolałam to skonsultować). Także całą moją wizytę można było załatwić w 2 minuty. Facet zrobił mi wykład o tym że to skierowanie to tylko zawracanie d*py Jemu. To że mam 25 lat to nie oznacza że może rzucać do mnie takimi tekstami: "nie jest Pani krową że musi Pani mleko pić".
Oczywiście jego ton głosu pozostawiał wiele do życzenia. Lepiej leczyć się samemu niż chodzić to takich "specjalistów".
Przed chwilą wróciłem od tego człowieka.
Historia: 3 dni temu miałem wycinane migdały. Wycinałem prywatnie i miałem z góry umówioną wizytę, niestety dopiero następnego dnia. Nie mogę pić wody od czasu operacji ani jeść. Po prostu znieczulenie nie działa i fizjologicznie coś sie "zatkało". Powoli idzie odwodnienie...
Jak było: Nie przyszedłem do lekarza po uprzejmości, jestem praktykiem, przyszedłem po pomoc. Pierwsza odpowiedź:
I co ja mam na to poradzić?
Niech pan jedzie tam, gdzie panu to zrobili.
Co jeszcze chce pan ode mnie?
Ja dalej, niczym żebrak, niech Pan coś poradzi przynajmniej na ból, może kroplówka, nie wiem nie znam się...
Odwrócił się do pustego ekranu monitora i powtarzał co napisałem wcześniej.
NIE WYTRZYMAŁEM, wyszedłem w trakcie jego "porady". Przy wyjściu spytałem się o nazwisko tego człowieka i tak trafiłem tutaj.
PS.: Jeszcze stanął w drzwiach (przy wszystkich obecnych) z propozycjami że może mnie do szpitala skierować . SUPER - tylko czemu nie zaczął od tego na wstępie?
Taka to mnie spotkała przygoda w poniedziałkowy poranek.
Historia: 3 dni temu miałem wycinane migdały. Wycinałem prywatnie i miałem z góry umówioną wizytę, niestety dopiero następnego dnia. Nie mogę pić wody od czasu operacji ani jeść. Po prostu znieczulenie nie działa i fizjologicznie coś sie "zatkało". Powoli idzie odwodnienie...
Jak było: Nie przyszedłem do lekarza po uprzejmości, jestem praktykiem, przyszedłem po pomoc. Pierwsza odpowiedź:
I co ja mam na to poradzić?
Niech pan jedzie tam, gdzie panu to zrobili.
Co jeszcze chce pan ode mnie?
Ja dalej, niczym żebrak, niech Pan coś poradzi przynajmniej na ból, może kroplówka, nie wiem nie znam się...
Odwrócił się do pustego ekranu monitora i powtarzał co napisałem wcześniej.
NIE WYTRZYMAŁEM, wyszedłem w trakcie jego "porady". Przy wyjściu spytałem się o nazwisko tego człowieka i tak trafiłem tutaj.
PS.: Jeszcze stanął w drzwiach (przy wszystkich obecnych) z propozycjami że może mnie do szpitala skierować . SUPER - tylko czemu nie zaczął od tego na wstępie?
Taka to mnie spotkała przygoda w poniedziałkowy poranek.
Okropny człowiek!!! Jestem w szoku, że ktoś taki jest lekarzem!!! Dawno nie spotkałam tak bezczelnej, aroganckiej persony! Człowiek przychodzi z problemem zdrowotnym, a zamiast badania czy chociażby porady staje się obiektem drwin! Totalny brak poszanowania dla drugiej osoby! Może czas powiadomić rzecznika odpowiedzialności zawodowej o naruszeniu zasad etyki!?
Obiektywnie zgadzam się z tym i z większością wpisów dot. tego lekarza. Też kiedyś miałem spore zapalenie czyraka. Przyjął pacjenta oschle (najdelikatniej powiedziane) i przepisał skierowanie do chirurga. Po wyjściu od lekarza zacząłem szukać chirurga, a większości miejsc był na odległe terminy, powiedziano mi że powinien być dopisek 'PILNE'. Wróciłem do tego lekarza i poprosiłem go o taki dopisek z uzasadnieniem. Lekarz to zignorował, pomimo tego że podkreślałem, że stan zapalny ma przebieg bardzo dynamiczny. Udało mi się znaleźć w kolejnym dniu chirurga prywatnie, który jak tylko to zobaczył, wyciął usunął przy użyciu skalpela w 5 minut tkanki czyraka będące w stanie mocno zapalnym wraz z CIEMNO-BRĄZOWĄ ropą. Mój wniosek: lekarz ma tylko $$$ przed oczami i woli znęcać się nad pacjentami, bo ma nadzieje, że zmieni świat i pacjenci będą przychodzić wyłącznie prywanie i płacić grube pieniądze. Nie lekarz tylko biznesmen. {podobne opinie można znaleźć też w innych miejscach ... do tego lekarza nigdy nie pójdę ... i nikomu nie radzę}