Koniecznie, rozwaliłem się na niej jawką gdy za szybko jechałem. Pamiętam fakt i miejsce. Właściwie to rozwaliłem jawkę, kolegi zresztą. Ale kino miało klimat jakiego nie mają multipleksy. Kiedyś...
rozwiń
Koniecznie, rozwaliłem się na niej jawką gdy za szybko jechałem. Pamiętam fakt i miejsce. Właściwie to rozwaliłem jawkę, kolegi zresztą. Ale kino miało klimat jakiego nie mają multipleksy. Kiedyś kino kojarzyło się z kulturą. Dziś pokazują filmy dla dzieci i dziwią się że mało ludzi przychodzi. Internet i 65 calowe telewizory też zabijają kino.
zobacz wątek