il to razy szło się w niepogodę deszcz albo z nudów czy z nowo poznanymi dziewczynami do tych kin...
i jak nie w tym to wyżej itp zawsze było coś ciekawego i miejsca.... samo życie, ale wtedy nie było fejs zbuka, komórki miało się do pracy i z pracy, wszystko było spokojniejsze.... i lokale...
rozwiń
i jak nie w tym to wyżej itp zawsze było coś ciekawego i miejsca.... samo życie, ale wtedy nie było fejs zbuka, komórki miało się do pracy i z pracy, wszystko było spokojniejsze.... i lokale normalne bez białego proszku, dresiarstwa i techno... i można było po prostu posiedzieć, zostawić piwo na stole bez obawy o tabletkę gwałtu.... sami sobie nasr*liśmy w gniazdo...
zobacz wątek