Stworek
Mam nadzieję że to czytasz jeszcze i że twoje nagłe zejście nie jest spowodowane mym wyrzutem myśli do Kiwdula...
Cóż pocznie Wielki Brat sam w norce, kiedy nie będzie ciepłego, stworkowatego...
rozwiń
Mam nadzieję że to czytasz jeszcze i że twoje nagłe zejście nie jest spowodowane mym wyrzutem myśli do Kiwdula...
Cóż pocznie Wielki Brat sam w norce, kiedy nie będzie ciepłego, stworkowatego futerka??
Skazujesz go na podziemne i zimne katusze...
A nas na Kiwdula...
Pomyśl co robisz, może by tak odejść przynajmniej spektakularnie, w Darwinowskim stylu??
Jeżeli nie wirtualnie, to do zobaczenia fizycznie.
zobacz wątek