Wyobraźmy sobie Drodzy Państwo, ze przebieg wypadków pod Toruniem byłby dużo bardziej tragiczny. W samochodzie, którym Minister Wojny podróżował na Bolszewicką Galę Człowiek Wolności 2016 nie...
rozwiń
Wyobraźmy sobie Drodzy Państwo, ze przebieg wypadków pod Toruniem byłby dużo bardziej tragiczny. W samochodzie, którym Minister Wojny podróżował na Bolszewicką Galę Człowiek Wolności 2016 nie wystrzeliłyby poduszki (to akurat mógł być akt dywersji środowisk liberalno-genderowych). Przy tej prędkości wozów Żandarmerii Wojskowej wypadek mógł mieć nie daj Bóg tragiczne konsekwencje dla innych uczestników ruchu drogowego.
I teraz pada kluczowe pytanie : Kto by poległ, a kto by po prostu zginął w wypadku ?
zobacz wątek