Widok
Klatka wariatek
Opinie do spektaklu: Klatka wariatek.
KLATKA WARIATEK WRACA NA SCENĘ TEATRU MUZYCZNEGO !!!NOWA OBSADA !!! Muzyka i teksty piosenek - Harvey FiersteinLibretto - Jerry Herman Na podstawie komedii Jeana Poireta "La Cage aux Folles" Realizatorzy:Reżyseria - Maciej KorwinKierownictwo muzyczne - Dariusz RóżankiewiczScenografia i kostiumy - Jerzy RudzkiChoreografia - Joanna Semeńczuk, Igor KryszyłowiczTłumaczenie: libretto - Marek ...
Przejdź do spektaklu.
KLATKA WARIATEK WRACA NA SCENĘ TEATRU MUZYCZNEGO !!!NOWA OBSADA !!! Muzyka i teksty piosenek - Harvey FiersteinLibretto - Jerry Herman Na podstawie komedii Jeana Poireta "La Cage aux Folles" Realizatorzy:Reżyseria - Maciej KorwinKierownictwo muzyczne - Dariusz RóżankiewiczScenografia i kostiumy - Jerzy RudzkiChoreografia - Joanna Semeńczuk, Igor KryszyłowiczTłumaczenie: libretto - Marek ...
Przejdź do spektaklu.
PO PROSTU WIELKIE BRAWA :)
Sztuka fantastyczna, jeszcze to pisząc mam uśmiech na twarzy. Kostiumy, scenografia ale przede wszystkim gra aktorska zasługuje na wielką piątkę z wykrzyknikiem. Już dawno tak dobrze się nie bawiliśmy (choć do teatru chodzimy bardzo często). Wielkie ukłony! Wszystkim gorąco polecam
Zaza ratuje od porazki!
Widowisko dotyka bardzo aktualnego problemu naszych czasow. Jednak mam wrazenie, ze tworcy show podali nam - widzom niedpracowane dzielo. Moznaby sie czepiac niedociagniec w postaci chociazby brodatej Mercedes z Barcelony - nieogolona postac jest po prostu zaprzeczeniem calej idei drug qeen. Denerwuja przydlugie i nudnawe piosenki (dla mnie osoboscie wytracaja z rytmu caly spektakl). Choreografia swietna i tu uklon w kierunku tancerzy jednak scena wydalawa sie dla nich stanowczo za ciasna. Calosc ratuje swietna kreacja Zazy. Momentami smieszne, momentami nudne. Ryzyko nalezy do Ciebie.
Świetna zabawa!
Przed chwilą wróciliśmy z teatru i jesteśmy zachwyceni! Świetna zabawa, dużo dobrego humoru, ale także chwile refleksji. Smutnej refleksji co do naszej mentalności. Żałujemy tylko, że nasz kolega z pokoju , Andrze,j nie mógł się wybrać z nami, jest niedysponowany:D Zachęmy wszystkich do wybrania się na ten spektakl!!!
BRAVO ZAZA
Bardzo dobre i mądre przedstawienie. Wszyscy są super, choć ewidentnie całość trzyma wspaniała, dowcipna i wzruszająca ZAZA. Pan Jacek Wester znowu pokazał swoją klasę. Dzielnie partneruje mu Pan Andrzej Śledź, choć może troszkę mało w nim ciepła. Panie Andrzeju - więcej dystansu do samego siebie, przecież to tylko rola. Wariatki fanastyczne. Od wielu lat jest to najlepsze przedstawienie i naprawdę polecam je wszystkim, którzy mają ochotę na dobrą i mądrą zabawę.
BEZNADZIEJNA OBSŁUGA !!!
'Klatka wariatek' - bardzo sympatyczne show:) można się usmiać i spędzić fajnie wieczór, ale przyznać, że panie w kasie i szatni robią wszystko, aby po raz kolejny zniechęcić mnie do ponownej wizyty w muzycznym. Ich odzywki i komentarze - typowy 'Miś' i pani z okienka ('Nie ma takiego miasta Londyn'...)A wczoraj przeszły same siebie wyganiając mnie po prostu z teatru - tak im się spieszyło do domu, że nie zdążyłam nawet zapiąć płaszcza. Czy to podejście się w końcu kiedyś zmieni???
Super zabawa!
Polecam!!!
Duża dawka dobrej zabawy, a do tego odrobina refelksji nad tolerancją we współczesnym świecie...!
Naprawde warto zobaczyć...:+)))
Brawo dla ZAZY...a mnie osobiście podobał(A) się MERCEDES...:+) a jak zobaczyłam Pana Dindon tańczącego kankana to po prostu się popłakałam ze smiechu...:+)))
BRAWO BRAWO BRAWO dla WSZYSTKICH !!!!!!
Duża dawka dobrej zabawy, a do tego odrobina refelksji nad tolerancją we współczesnym świecie...!
Naprawde warto zobaczyć...:+)))
Brawo dla ZAZY...a mnie osobiście podobał(A) się MERCEDES...:+) a jak zobaczyłam Pana Dindon tańczącego kankana to po prostu się popłakałam ze smiechu...:+)))
BRAWO BRAWO BRAWO dla WSZYSTKICH !!!!!!
Boskie!!!
Polecam, bo dawno nie widzialam nie spektaklu a przedstawienia tak zywego, tak fantastycznego. Czulam zejestem w teatrze, mienil sie kolorami...Dziekuje. Niestandardowo to nie aktorzy dostana ode mnie najwieksze brawa, a Jerzy Rudzki i pracownia krawiecka. Takich strojow gratuluje z całego serca
Świetny spektakl!!! Polecam - warto
Brawa dla calej ekipy tam grajacej, choc jak dla mnie nienajlepiej zagral syn wlasciciela klubu... Albin/Alwin czyli Zaza zagral po prostu doskonale... Mozna bylo sie posmiac i naprawde gleboko sie wzruszyc... Na pewno zmieni to nastawienie kazdego widza do osob ktore sa homoseksualistami. Bo sa to osoby o np. duszy kobiety zamknietej w 'KLATCE' mezczyzny... Sam spektatkl choc powstaly w latach 30. to wciaz aktualnny i ponadczasowy dzieki glebokiemu przeslaniu.
Naprawde goraca polecam (weźcie chusteczki ;P)!!
Naprawde goraca polecam (weźcie chusteczki ;P)!!
dla mnie bomba
Byłem w sobotę i muszę powiedzieć, że zostałem zaskoczony tematem sztuki. Po prostu nie wiedziałem o czym to bedzie. Troszkę na początku drażnił mnie George (Śledź) tym swoim "szołmeństwem" - nie lubię być zmuszanym do bicia braw. Ale po chwili dałem się ponieść tej barwnej historii. Zabawne perypetie Zazy (Wester) oraz jej bezradność wobec świata rzeczywiście wzruszają. W drugim akcie Zaza realizuje swój plan i mistyfikacja prawie się udaje. Wtedy to właśnie dostajemy lekcję tolerancji - mądrą i nie nachalną.
Uważam, że Wester trzyma ten spektakl i jest jego główna osią. Gra wspaniale i cieszyć się trzeba, że partnerzy dotrzymują mu kroku (choć może troszkę trudno uwierzyć w miłość Georga). Po raz kolejny mamy dowód, że w Gdyni jest dobry teatr z bardzo dobrym zespołem, któremu trzeba dać tylko możliwość grania dobrych tytułów. Klatka Wariatek do takich należy. Brawo Zaza, brawo Wariatki, brawo Jakob brawo Georg, Jean Michael i cały zespół.
Uważam, że Wester trzyma ten spektakl i jest jego główna osią. Gra wspaniale i cieszyć się trzeba, że partnerzy dotrzymują mu kroku (choć może troszkę trudno uwierzyć w miłość Georga). Po raz kolejny mamy dowód, że w Gdyni jest dobry teatr z bardzo dobrym zespołem, któremu trzeba dać tylko możliwość grania dobrych tytułów. Klatka Wariatek do takich należy. Brawo Zaza, brawo Wariatki, brawo Jakob brawo Georg, Jean Michael i cały zespół.
bardzo dobre
bardzo dobre przedstawienie,ZAZA rewelacyjna a wlasciwie rewelacyjny:)no i temat jak pisany na dzis(zaraz po wyborach prezydenckich)bardzo jestem ciekawa czy Jean Michel i Anna sa na zycie para bo na scenie az kipialo od feromonow..jesli nie to gratuluje talentu aktorskiego obojgu..Jeszcze raz BRAWO dla calej obsady i muzykow
Klatka wariatek premiera 2003 rok
Wspaniały i niezapomniany szlagier sezonu 2003-2005 czyli "Klatka wariatek "wystawiany w Teatrze Miejskim w Gdyni jako koprodukcja teatru Miejskiego i Muzycznego /reż M Korwin/ wspaniały głos- śpiew D,Lulki i niepowtarzalna ZAZA - Bogdan Smagacki oraz jej partner GEORGES- śp. Sławomir Lewandowski oraz świetni tancerze Teatru Muzycznego BYŁ TO PRAWDZIWY HIT SEZONU
Powrócił Stary dobry Teatr Muzyczny
Wreszcie jest przedstawienie zrobione przez aktorów Teatru Muzycznego przewyższające te gościnne z Warszawy. Wspaniała choreografia , kostiumy, - moja żona jest od dzisiaj fanką Albina " Zazy" Pan Jacek Wester po raz kolejny pokazał swój kunszt aktorski ( moja ulubiona postać rzeźnika Lejzora Wolfa w Skrzypku na dachu) ale nie byłoby tej wspaniałej kreacji bez fantastycznej roli P. Andrzeja Śledzia jako właściciela klubu nocnego. POLECAM !!!
słabo.
Może jestem jakaś dziwna, ale zarówno mnie jak i mojej mamie się nie podobało. Mało śmieszne (może ze 3 razy się uśmiechnęłam), średnia choreografia. A aktor który grał Jeana Michela (syna Albina i tego drugiego) to jakaś tragedia, domyślam się, ze to doświadczony aktor, a grał jak amator. Zachęcona pozytywnymi recenzjami poszłam i się zawiodłam. Co do aktorstwa do bardzo podobała mi się tylko gra Zazy - Albina i tej drag queen z Hamburga. Nie jestem jakąś konserwatywną katoliczką czy coś, ale naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego. Byłam parę razy na przedstawieniach w warszawskich teatrach i z przykrością muszę stwierdzić, że były dużo lepsze od "Klatki wariatek". No ale nic, moze po prostu tak mi się trafiło.
klatka wariatek - nie polecam
Pierwszy wpis o tej sztuce pojawil sie 10 lat temu, i widze, ze do dzis jest grana.
Ja natomiast jej nie polecam.
Muzyka super ale smiesznych tekstów niewiele. Do tego kiepskie wykonanie baletu (teatr Komedia). Dla gejow pozycja obowiązkowa.
Hetero polecam wybrać się na inną sztukę. A z tej tolerancji, o której piszecie poniżej - przez 10 lat wyszło zle rozmiane GENDER w przedszkolach.
Ja natomiast jej nie polecam.
Muzyka super ale smiesznych tekstów niewiele. Do tego kiepskie wykonanie baletu (teatr Komedia). Dla gejow pozycja obowiązkowa.
Hetero polecam wybrać się na inną sztukę. A z tej tolerancji, o której piszecie poniżej - przez 10 lat wyszło zle rozmiane GENDER w przedszkolach.
zobaczyć można
Klatka wariatek przed laty grana przez teatr miejski i muzyczny robiła niepowtarzalne wrażenie skłaniała do refleksji - wspaniała gra aktorska ( ich kunszt i profesjonalizm aktorski ) obecnie jest to spektakl na zasadzie lekkie łatwe i przyjemne, tak naprawdę to nic nie wnosi prócz widowiskowości ale zobaczyć można a nie porównywać bo to jednak dwa różne przedstawienia, nie dorównuje klasie poprzedniego widowiska /przed lat/ szkoda.
tragedia
Były kina stalina...
... teraz jest teatr masoński.
Ta "SZTUKA" to "SYF" płynący rzeką nazywaną UE.
GENDER atakuje
Wyszedłem w czasie przerwy, a nie w czasie trwania tego czegoś z uwagi na kulturę i chęć nie przeszkadzania innym.
Oglądanie 2 godziny transwestytów... no cóż... trzeba być dewiantem.
... teraz jest teatr masoński.
Ta "SZTUKA" to "SYF" płynący rzeką nazywaną UE.
GENDER atakuje
Wyszedłem w czasie przerwy, a nie w czasie trwania tego czegoś z uwagi na kulturę i chęć nie przeszkadzania innym.
Oglądanie 2 godziny transwestytów... no cóż... trzeba być dewiantem.
propaganda nachalna, sztuka mizerna, wykonanie średnie
Nie wiedziałem o czym będzie musical. Nie zapoznałem się wcześniej z informacjami o tej sztuce. Drugiego takiego błędu nie popełnię. Tematykę homoseksualizmu można przedstawić zabawnie , dać odrobinę przemyśleń na temat tego jak homo... się czują pośród nas. Jednak to co zobaczyłem przeszło wszelkie wyobrażenie. Do przerwy przedstawianie było nawet zabawne. Niestety nie wyszedłem w przerwie. Żałowałem później. Po przerwie autorzy sztuki, reżyser i aktorzy zaprezentowali propagandę homoseksualną na chama ładowaną widzom do głów. Żarty o Lourdes, homo i transwestyci błogosławią parę będącą na kolanach, tancerze i tancerki poprzebierane za nastolatki (propaganda pedofilii w tych czasach!), oraz karykatury postaw, które mają wywołać nie uśmiech tylko nienawiść widza (poseł DinDon to cham obskurant nie kochający córki gotowy wyrzec się córki za to, że poślubia hetero wychowanego przez dwóch homo, żona pana posła to idiotka, infantylna osoba będąca pod butem swego męża, rodzona matka narzeczonego to oczywiście osoba, która kompletnie nie interesuje się synem nawet gdy chce jej przedstawić narzeczoną). W trakcie całej sztuki dwa (2) razy uśmiechnąłem się. Wiało nudną i nachalną propagandą. W trakcie przedstawienia kilka osób wyszło. Ja siedziałem w środku. Nie chciałem przepychać się i zostałem. Zmarnowałem 70 zł.
P.S. Dla wiarygodności aktorskiej główni bohaterowie homo i homo transseksualista powinni w finalnej scenie pocałować się z języczkiem. Towarzysze aktorzy odwagi! Skoro pouczacie mnie widza , że ja hetero jestem łobuzem to powinniście pójść na całość.
P.S. Dla wiarygodności aktorskiej główni bohaterowie homo i homo transseksualista powinni w finalnej scenie pocałować się z języczkiem. Towarzysze aktorzy odwagi! Skoro pouczacie mnie widza , że ja hetero jestem łobuzem to powinniście pójść na całość.