Moja przyjaciółka odwiedza Panią raz w miesiącu, jeśli chodzi o mnie, jestem umiarkowanym sceptykiem, ale straciłam kontrolę i opinię na temat własnego życia, wiec po wizycie u psychologa wybrałam się do Pani na złotą karczmę. Podobała mi się interpretacja tarota i odczytywanie aury, co okazało się dosyć trafne. Z tym, że Pani odrazu wyczuła, że przyszłość jest dla mnie niewiadomą, bardziej zależało mi na tym, co jest tu i co było. Na przyszłość cały czas mam wpływ, nie chciałabym myśleć inaczej.