Odpowiadasz na:

Tak męczyłem się ww Bułgarii. Wychodzę z wody, woda do pasa, fala się cofnęła a ja nagle pod wodą. Wypłynąłem, myślaem że wpadłem w jakąś dziurę. Stanąłem na gruncie, fala się cofnęła i ja znowu... rozwiń

Tak męczyłem się ww Bułgarii. Wychodzę z wody, woda do pasa, fala się cofnęła a ja nagle pod wodą. Wypłynąłem, myślaem że wpadłem w jakąś dziurę. Stanąłem na gruncie, fala się cofnęła i ja znowu pod wodą. Nie dało się wyjść z morza. W końcu dopłynąłem do pomostu i wyszedłem.

zobacz wątek
8 lat temu
~ask

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry