he..he..nastepny narcyzik....oj trzeba byłoby zajrzec do dziedziczenia
gdybyscie te teze (dla mnie to pewnik) przyjeli..inaczej spojrzelibyscie na nosobe
choc trudno
ja musiaąłm...
rozwiń
he..he..nastepny narcyzik....oj trzeba byłoby zajrzec do dziedziczenia
gdybyscie te teze (dla mnie to pewnik) przyjeli..inaczej spojrzelibyscie na nosobe
choc trudno
ja musiaąłm odstawic jedna kolezanke ..dwa razy probowałam
to była osoba zktora mzona było porozmawiac na kazdy temat..niezwykle doswiadczona..przbogaty słownik
niestety ale miaąłm wrazenie ,ze ona wchodzi mi do głowy i miesza w niej
nie uałos ie odseparowac i stworzyc zdrowej bariery
chociaz zycze jej jak najlepiej
niezmiernie wrazliwy cżłowiek
zobacz wątek