Re: Kochanie, jestem w ciąży- jak MU o tym powiedziałyście? :)
Ja zrobiłam test szybciej, przed spodziewaną miesiączką, bo dziwnie się czułam i myślałam że im szybciej zrobię test tym mniej będę sobie robić nadzieję że jestem w ciąży.
Gdy byłam...
rozwiń
Ja zrobiłam test szybciej, przed spodziewaną miesiączką, bo dziwnie się czułam i myślałam że im szybciej zrobię test tym mniej będę sobie robić nadzieję że jestem w ciąży.
Gdy byłam w łazience zadzwonił mój mąż z pytaniem, czy już zrobiłam test. Powiedziałam że tak, i że znowu "pupa blada, jedna krecha".
Po jakiejś chwili przyjechał do domu, a ja sprzątając test i chcąc go wyrzucić do kosza spojrzałam na niego jeszcze raz i aż musiałam usiąść. Była tam druga, cieniuteńka, bladziutka kreseczka, taki cień cienia, że aż myślałam że z tej tęsknoty za dzieckiem coś mi się stało z narządem wzroku. Pokazałam mojemu M, by sam sprawdził, bo ja chyba mam zwidy, a on na to z wyszczerzem na twarzy:
- Prawie 2 kreski!!
- A można być prawie w ciąży?
- Oj tam, oj tam, zrób jeszcze jeden!
No i następnego dnia wyszła mocniejsza kreska:)
zobacz wątek