Niestety nie mogę się zgodzić, weterynarze na studiach mają bardzo ubogi zakres wiedzy jeżeli chodzi o dietę, głównie uczą się na temat żywienia krów, świń, koni itp. Jeżeli chodzi o psy i koty to,...
rozwiń
Niestety nie mogę się zgodzić, weterynarze na studiach mają bardzo ubogi zakres wiedzy jeżeli chodzi o dietę, głównie uczą się na temat żywienia krów, świń, koni itp. Jeżeli chodzi o psy i koty to, sami muszę uzupełnić sobie wiedzę. Jedni to robią inni nie, mają kontrakty z producentami karm, więc te polecają. Ja jednak jestem za tym, żeby czytać skałady i radzić się kociego dietetyka. Jak raz zobaczyłam co dostał kot od weterynarza, który miał zapalenie nerek to się przeraziłam składem...
zobacz wątek