Mi nawet do głowy nie przyszło,żeby się buntować w sprawach edukacji moich dzieci(kl.2 i 3 podstawowa).
Raz,że zajmuje im to ileś czasu (zależy 2 lub 3 godz dziennie) więc jakis sposób na...
rozwiń
Mi nawet do głowy nie przyszło,żeby się buntować w sprawach edukacji moich dzieci(kl.2 i 3 podstawowa).
Raz,że zajmuje im to ileś czasu (zależy 2 lub 3 godz dziennie) więc jakis sposób na nudę jest.Przede wszystkim jednak jest to dla nich ,uczą się nowych rzeczy, utrwalają pisownię, czytają jedna czytankę dziennie co by płynniej czytać.Są w miarę na bieżąco.Nie wyobrażam sobie żeby przez cały ten czas nic nie robili.Pewnie w następnym roku szkolnym i tak będą te rzeczy powtarzać,ale już coś tam będą wiedzieć i pamietać.
zobacz wątek